09 października 2010 (sobota)
„Punk’s not dead”
Dwa utopijne wyobrażenia dominujące w kontrkulturze – czyli kulturze będącej w opozycji do głównego obiegu, mainstreamu - mit nieskrępowanej wolności i rebelii społecznej, idea buntu były tym co szczególnie pociągało artystów i czemu dawali wyraz w sztuce zwłaszcza tej, która sama w sobie była rewolucyjna i transgresyjna wobec akademickiej tradycji w rozumieniu sztuki skonwencjonalizowanej.
Rewolucja w sztuce miała dość młody XIX-wieczny rodowód i wiązała się z negacją dotychczasowej historii sztuki oraz zaczęciem jej od początku. Szczególną rolę odegrała tutaj XX wieczna awangarda odwracając tradycyjne schematy, pojęcia i strategie. Dla Kontrkultury ważne będą zjawiska dadaizmu i neodadaizmu, futuryzmu czy konstruktywizmu.
Wystawa ”Punk’s not dead” jest próbą uchwycenia fenomenu kontrkulturowego punka – jego siły witalnej, buntu i dążenia do wolności, czyli tego co było szczególnie fascynujące dla artystów funkcjonujących na polskiej scenie artystycznej od lat 80. W 1981 r. Piotr Rypson porównał punk w fanzinie „Post” do działalności dadaistów i futurystów – upatrując w nim nurtu nonkonformistycznej, aroganckiej i bojowo-awangardowej antysztuki – będącej kolejnym etapem koniecznym w procesie odnowy kultury. Artyści lat 80. występowali przeciwko indolencji sztuki, jej wycofaniu i braku zaangażowania, a zarazem szukali alternatywy dla nurtu będącego poza oficjalnym obiegiem, a pokazywanego na przykościelnych wystawach i pogrążonego w narodowej martyrologii. Stąd zwrot w kierunku obrazoburczego i sarkastycznego rodowodu dadaizmu co skutkowało ironicznym stosunkiem do PRL-owskiej rzeczywistości. Jednocześnie poprzez permanentną dekonstrukcję i obnażanie absurdalności świata podobnie jak w dadaizmie artyści dążyli do zmiany rzeczywistości. Henryk Gajewski z Piotrem Rypsonem organizowali koncerty punkowe w galerii Remont, wydawali publikacje i kasety. Punkiem interesował się także Zbigniew Libera i Józef Robakowski.
Kontestacja rzeczywistości objawiała się w stylu życia, ubiorze dalekim od mody zawłaszczonej przez zachodni konsumpcjonizm lansowany chociażby przez Malcolma Mc Larena - menedżera Sex Pistols, postać dość niejednoznaczną, dla której punk był tylko eksperymentem, a on sam był zafascynowany pop-artem. Na Zachodzie punk z programowym antyestetyzmem został szybko wchłonięty przez przemysł, widzący w nim dość dobrze sprzedający się produkt, którego głównym odbiorcą była zbuntowana młodzież.
Inaczej sytuacja wyglądała w Polsce, w której cały ruch punkowy pojawił się w szarej rzeczywistości PRL-u. Moda była solą w oku milicji – ludzie byli bici za ćwieki w skórzanych kurtkach - jedno uderzenie za każdego ćwieka, za odmienny image. Była to rzeczywista kontestacja i bunt a nie konsumpcyjna fanaberia. To różnorodne środowisko było często obserwowane przez artystów: filmowane i fotografowane. Zbigniew Tomaszczuk zrobił na początku lat 80. serie fotografii pokazujących punków: portrety, sceny w plenerze, mieszkaniach i na koncertach, które wystawił 28 lat temu w Hybrydach. Filmowe zapisy prowadzili filmowcy tacy jak Michał Tarkowski, Mariusz Treliński, Andrzej Titkow. Zachowały się także amatorskie nagrania na przykład Doriana Flisa zapis Jarocina 92’ i 93’ – jedynego festiwalu, w latach 80. tolerowanego przez władze jako wentyl bezpieczeństwa dający ujście energii młodych ludzi, co oczywiście nie zwalniało z inwigilacji. Lata 90., po przełomie były dalej erupcją wolności i aktywności grup muzycznych, które musiały znaleźć swoje miejsce w nowej rzeczywistości.
Jednym z ważnych elementów ruchu punk jest cała scena muzyczna i teksty piosenek. Od lat 80. powstawały liczne zespoły - było ich w Polsce ponad 300. Ważną rolę odgrywa w muzyce odwołanie się do spontaniczności i pierwotnych emocji, wyzwalających energię. Reakcją na art rock jest antyestetyka hałaśliwej, dyletanckiej muzyki, gdzie antyśpiew i prostota form jest zaletą. Dominantą są ideologiczne teksty propagujące anarchizm i nihilizm, oraz bunt i rewolucję we wszystkich dziedzinach. Energetyczność muzyki fascynowała i nadal fascynuje artystów. Józef Robakowski filmował zespół „Moskwa” wcielając artystyczną strategię sztuki jako pola transmisji energetycznych czy tworząc zapisy biologiczno-mechaniczne celebrujące witalność i intensywność. Kontestująca muzyka punkowa zwłaszcza w obliczu stanu wojennego stała się także inspiracją dla Akademii Ruchu. Fotografie Michała Szymanka, grafika i punkowego muzyka w pełni oddają energię koncertów i zaangażowanie publiczności.
Wystawa pokazująca witalność i buntowniczość punkowego ruchu jako inspiracji artystycznej, nie została historycznie poszatkowana co zaprzeczałoby całej idei punkowej. Co więcej, trudno dziś opierać się wciąż na micie buntu młodości, co słusznie zauważyli socjologowie odżegnując się od generacyjności postaw, ponieważ inicjatywy nie zamykają się w obrębie jednego pokolenia. Idea punka jest wciąż żywa choć zmieniają się jej odcienie. Ruch kontrkulturowy, istniejący na obrzeżach oficjalnej kultury czy scena muzyczna nadal funkcjonuje. Artyści programowo nie należą do Zaiksu, wciąż pojawiają się skłotersi, miejsca antymainstreamowe – a na wystawie znajdzie się nowy film Cezarego Koczwarskiego badający aktualność zjawiska. Sam ruch co widać zwłaszcza w ostatnich latach stał się pożywką dla sztuki, na przykład w filmach - w „Domu złym” wykorzystano fragment utworu Dezertera, ale też często zdarza się wypaczanie jego obrazu - „Wszystko co kocham”. Jednocześnie powstają wystawy badające związki sztuki z punkiem („Precz z alfonsami sztuki”- kuratorzy Łukasz Ronduda, Michał Woliński) lub operujące cytatami subkulturowymi służącymi do budowania pewnej atmosfery („Mógłbym żyć w Afryce”- kurator Michał Woliński). Sami artyści także interesują się punkiem np. Wilhelm Sasnal, czy Roman Dziadkiewcz należący do grungowo-punkowej grupy Ślina. Można śmiało stwierdzić, że popularne hasło „Punk’s not dead” nie straciło na aktualności.
Paulina Zarębska
W wystawie udział biorą:
Cezary Koczwarski
Dorian Flis
Józef Robakowski
Akademia Ruchu
Michał Szymanek
Zbigniew Tomaszczuk
Grzegorz Tomczyk
Czas trwania wystawy 24.09.- 09.10.2010 w godz. od 14.00 do 19.00 z wyjątkiem poniedziałków
Galeria Lipowa 13
ostatnia zmiana: 2010-09-13