5 listopada 2014, godz. 19.00 – „Good morning Vietnam”, reż. Barry Levinson , czas 119’, 1987 r. Warsztaty Kultury, ul. Grodzka 5a, Lublin. Wstęp wolny
Good morning Vitnam - Robin Williams w jednej ze swoich popisowych kreacji, w głośnym filmie Barry'ego Levinsona. Aktor za swoją rolę otrzymał m.in. Złoty Glob, sam film zaś na stałe wpisał się w kanon obrazów antywojennych. Ta słodko-gorzka historia opowiada o przygodach radiowca oddelegowanego do prowadzenia porannej audycji w ogarniętym wojną Sajgonie. To co z początku miało być tylko rozrywką i umilać czas stacjonującym tu amerykańskim żołnierzom, przerodziło się z czasem w coraz odważniejszy manifest głównego bohatera, głos wołający o pokój, tolerancję i człowieczeństwo. Codzienny głos dobiegający z głośników niemal w każdej jednostce wojskowej stacjonującej w Wietnamie stawiał też niewygodne i trudne pytania o sens tej wojny i obecność Amerykanów w Indochinach. Ta buntownicza postawa oczywiście nie mogła spodobać się przełożonym głównego bohatera i konfrontacja z systemem była tylko kwestią czasu. Sam Robin Williams daje tu prawdziwy popis, na ekranie jest wręcz w mistrzowskiej formie, na zmianę bawiąc i wzruszając widza. Dzielnie partneruje mu też Forest Whitaker w roli żołnierza mającego za zadanie pilnować niesfornego radiowca. Wielką zaletą filmu jest też świetnie dobrana ścieżka dźwiękowa m.in. z legendarnym utworem Louisa Armstronga "What a wonderful world".