Festyn z okazji Festiwalu Nauki

Pracownicy Politechniki Lubelskiej pokazywali m.in. skonstruowanego na tej uczelni robota Sumo, który bierze udział w turniejach wzorowanych na japońskich walkach o tej samej nazwie. Roboty, wyglądające jak miniaturowe czołgi bez armat, zderzają się i przepychają. Wygrywa ten, który wypchnie przeciwnika z zakreślonego koła.

Roboty "same" mają zlokalizować przeciwnika i pokonać go. Steruje nimi specjalnie napisany program komputerowy. "Decydujący jest dobry program, ale także mechanika. Ci, którzy stawiają na rozwiązania siłowe, przegrywają. To, co robimy, nie odbiega poziomem od rozwiązań japońskich" - powiedział prezentujący robota dr Wojciech Surtel z Wydziału Elektrotechniki i Informatyki PL.

W innym namiocie naukowcy z Politechniki pokazywali karabin, który "strzela elektronicznie", bez pocisków. Dioda umieszczona na tarczy, do której celuje strzelający, emituje promienie podczerwone wychwytywane przez czujnik na lufie karabinu. Komputerowe urządzenie nie tylko bardzo precyzyjnie pokazuje, gdzie trafiłby wystrzelony pocisk, ale także zapisuje każdy ruch celującego.

"To urządzenie służy do trenowania zawodników uczestniczących w zawodach strzeleckich najwyższej klasy. Podobne używane jest też przez wojsko do szkolenia snajperów" - powiedział prof. Grzegorz Gładyszewski z Wydziału Podstaw Techniki PL. Jego syn Adam, student UMCS, trenujący strzelanie przy pomocy "elektronicznego karabinu" zdobył, srebrny medal na Uniwersjadzie w Bangkoku.

Na innych stoiskach można było zobaczyć m.in. materiały najnowszej generacji służące do produkcji protez wszczepianych do organizmu ludzkiego oraz używane do produkcji broni, zapoznać się ze sposobem wykrywania wąglika przez specjalistów wojskowych, czy dowiedzieć się ciekawostek o inteligentnych świniach.

Naukowym prezentacjom towarzyszyły występy zespołów artystycznych lubelskich uczelni, pokazy musztry paradnej żołnierzy z Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, prezentacje szermierki historycznej.

Lubelski Festiwal Nauki, który rozpoczął się w sobotę, potrwa do piątku. (PAP)