Nagrodę naukową im. Jerzego Giedroycia w wysokości 20 tys. zł, ustanowioną przez Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, otrzymał Tomasz Rakowski za książkę pt. "Łowcy, zbieracze, praktycy niemocy. Etnografia człowieka zdegradowanego".
Nagrodę wręczył autorowi w sobotę rektor uczelni prof. Andrzej Dąbrowski podczas uroczystej inauguracji 66. roku akademickiego w UMCS.
Nagroda naukowa im. Jerzego Giedroycia ustanowiona przez Senat UMCS, w wysokości 20 tys. zł, przyznawana jest od 2001 r. za badania nad dziedzictwem paryskiej "Kultury" lub za twórczą kontynuację przesłania Jerzego Giedroycia w dziedzinie nauki.
W tym roku Kapituła Nagrody spośród sześciu nominowanych prac wybrała książkę Rakowskiego. Jest ona efektem 6-letnich badań nad grupami polskich bezrobotnych, ludzi gwałtownie zubożałych na skutek przemian po 1989 r. Badania te były prowadzone w okolicach Wałbrzycha, Bełchatowa oraz Szydłowca i Przysuchy.
Jak powiedział PAP Rakowski, grupy te traktowane są
często jako społeczności bierne, nieporadne, które nie nadążają za
przemianami i stają się rodzajem społecznego balastu. "Moja książka
stawia tezę dokładnie odwrotną - że to są ludzie
o bardzo dużej
aktywności i psychologicznej, i ekonomicznej, którzy starają się radzić
siebie z tą sytuacją na własny sposób, według dostępnych im środków,
które znajdują, tzn. wydobywając z różnych miejsc czy to złom, czy to
cegłę, czy kopiąc w biedaszybach" - powiedział Rakowski.
Dodał, że z tymi działaniami łączy się budowanie u tych osób nowych umiejętności i poczucia własnej zaradności. "Książka pokazuje, że mamy do czynienia z olbrzymią grupą ludzi, która w najtrudniejszych warunkach dokonała tej transformacji na własną rękę" - zaznaczył Rakowski.
UMCS został powołany 23 października 1944 r. dekretem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego jako uczelnia państwowa z czterema wydziałami: lekarskim, przyrodniczym, rolnym i weterynaryjnym. W kolejnych latach powstawały nowe wydziały, a po kilku reorganizacjach z UMCS wydzieliły się dwie inne lubelskie uczelnie - Akademia Medyczna i Akademia Rolnicza - obecnie Uniwersytet Medyczny i Uniwersytet Przyrodniczy.
Na UMCS na wszystkich typach studiów na 10 wydziałach studiuje ponad 30 tys. osób. Uczelnia zatrudnia ok. 1,8 tys. nauczycieli akademickich.
Podczas inauguracji rektor UMCS podkreślił, że dzięki restrukturyzacji i reorganizacji zarządzania finansami, uczelnia wyszła z wielomilionowego zadłużenia i rok 2009 zamknęła dodatnim wynikiem finansowym.
Zwracając się do studentów rektor życzył im, żeby na uniwersytecie zdobywali nie tylko wiedzę, ale i kształtowali charaktery i żeby wyrobili sobie nawyk ustawicznego kształcenia, "które jest przejawem instynktu zachowawczego człowieka w społeczeństwie konkurencyjnym".
"W dobie globalnej konkurencji ograniczenie się do pięciu lat studiów jest równoznaczne ze skazaniem się na gorszą pracę, niższe dochody i niską pozycję społeczną" - powiedział prof. Dąbrowski.
W ostatnich tygodniach media informowały o konflikcie między dwiema wykładowczyniami UMCS, w którym jedna do drugiej miała powiedzieć "Ty Żydówo". Sprawą zajął się rzecznik dyscyplinarny uczelni, bada ją też lubelska prokuratura. Profesor, która miała użyć tego sformułowania, została zawieszona w obowiązkach nauczyciela akademickiego.
Rektor podczas
inauguracji podkreślił, że uniwersytet jest miejscem poszukiwań,
niepokoju intelektualnego, dyskusji
i różnego rozumienia prawdy, ale
także miejscem poszanowania osoby ludzkiej i jej poglądów. "Odrzucamy
ksenofobię, rasizm i potępiamy wszelkie formy antysemityzmu" -
powiedział prof. Dąbrowski.