Anton Czechow powiedział dawno temu, że: „Bez znajomości języków obcych człowiek czuje się gorzej niż bez paszportu.” W dzisiejszym zglobalizowanym świecie, praktycznie pozbawionym granic, znajomość języków obcych jest podstawą do odnalezienia się w międzynarodowym środowisku, w jakim przyszło nam żyć. Projekt AIESEC University, jest więc odpowiedzią na wymagania postawione nam przez rzeczywistość.
W
dniach od 15 października do 15 grudnia w Lublinie będzie miała miejsce, już
czwarta edycja projektu AIESEC University. Są to warsztaty językowe prowadzone
przez grupę młodych, ambitnych i kreatywnych lektorów, którzy przybędą do
naszego miasta z przeróżnych stron świata.
Głównym celem projektu jest nie tylko nauka języków oraz przełamywanie barier komunikacyjnych w kontaktach z obcokrajowcami, ale także poszerzanie światopoglądu uczestników oraz poznawanie przez nich obcych kultur, których reprezentantami są lektorzy.
Zaletą warsztatów jest także forma ich prowadzenia. Dzięki wielu urozmaiceniom zajęć, nauka języka staje się prawdziwą przyjemnością, co z pewnością mogą potwierdzić uczestnicy poprzednich edycji projektu. „W tamtym roku uczęszczałem na język hiszpański. Ogólnie bardzo miło wspominam moją przygodę z warsztatami językowymi. Zajęcia były prowadzone w miłej i przyjaznej atmosferze. Jeżeli będę miał taką szansę i możliwości, to postaram się wziąć udział również w tegorocznej edycji projektu. Co do minusów to uważam, że lektorzy powinni używać trochę więcej materiałów multimedialnych oraz wywierać trochę większą presję na uczestnikach, ponieważ samemu trudno jest się zmotywować do pracy w domu.”
Zapisy na warsztaty rozpoczęły się 24 września i potrwają do 12 października 2012 roku. Informację dotyczące zapisów można znaleźć na stronie: www.learnbyplay.pl.
AIESEC University to jedno z wielu przedsięwzięć realizowanych przez międzynarodową organizację studencką, AIESEC.
Więcej informacji dotyczących projektu można znaleźć na stronie: www.learnbyplay.pl oraz facebookowym fanpage’u: www.facebook.com/AIESEC.UNIVERSITY