Zapraszamy na kolejny pokaz! Tym razem przed nami film "Strumień – z miłości do wody". Film w ramach festiwalu filmowego Kino Pod Tekturą. To przegląd autorskich cykli filmowych – zarówno społecznie zaangażowanego dokumentu, filmów poświęconych prawom człowieka, Afryce, prawom mniejszości seksualnych, kina niskobudżetowego, a także klasyki i kina niemego.
Strumień – z miłości do wody
(Flow: for the love of water)
reż.Irena Salina
prod: USA, 93 min
Dokument o wodzie filmem politycznym? Tak, bo jak mówi Leonardo Boff, kto
kontroluje wodę, kontroluje życie, a kto kontroluje życie, ten ma
władzę. Film Strumień - z miłości do wody pokazuje, jak
międzynarodowe korporacje do spółki z Bankiem Światowym dążą do jej
prywatyzacji i komercjalizacji. Wszak magazyn Fortune ogłosił
niegdyś, że woda jest jedną z największych możliwości biznesowych.
Dzięki obrazowi Ireny Saliny możemy się przekonać, jakie są społeczne
skutki zamiany tego ogólnodostępnego daru natury w towar. Autorka
zabiera nas do Boliwii, gdzie w 2000 roku sprywatyzowano wodę. Koncern
Bechtel podniósł jej cenę o 300 procent, pozbawiając dostępu do niej
większości ludzi. Pod wpływem społecznej rebelii zerwano jednak
prywatyzacyjny kontrakt. Również w Argentynie prezydent Nestor Kirchner
zrenacjonalizował wodociągi.
W filmie widzimy też protesty mieszkańców Michigan w USA, w których
sąsiedztwie firma Nestlé uruchomiła fabrykę butelkowanej wody. Ten
sektor rynku spożywczego należy do najszybciej rozwijających się na
świecie. W myśl neoliberalnej logiki woda pitna ma być dostępna na
sklepowej półce, a nie w kranie. Taki biznes to czysty zysk: korporacja
eksploatuje za darmo podziemną wodę, nalewa do butelek i sprzedaje. Do
tego dochodzą rozmaite ulgi i zwolnienia podatkowe od lokalnych władz.
Przemysłowa eksploatacja zasobów ujemnie wpływa na środowisko naturalne i
pozbawia lokalne społeczności możliwości korzystania z wody na ich
własnych posiadłościach.
Mieszkańcy Michigan po długich bojach przegrali
ostatecznie sprawę przeciwko Nestlé przed Sądem Najwyższym. Za to
indyjskim kobietom udało się doprowadzić do zamknięcia fabryki
butelkowanej wody należącej do Coca-Coli. Przez dwa lata codziennie
zbierały się pod bramą zakładu i od świtu do zmierzchu upominały się o
prawo do godnego życia. Działania Coca-Coli skazywały bowiem ich rodziny
na wegetację: życie bez wody zdatnej do picia oraz niszczenie pól
uprawnych.
Miejsce: Przestrzeń Działań Twórczych "Tektura",
ul. Wieniawska 15a