21 marca 2012 (środa), godz. 20:00
ZAKOCHANY GOETHE (Goethe!)
reż.: Philipp Stölzl
scen.: Philipp Stölzl, Christoph Muller, Alexander Dydyna
zdj.: Kolja Brandt
muz.: Ingo L. Frenzel
w.: Alexander Fehling (Goethe), Miriam Stein (Lotte Buff), Moritz Bleibtreu (Albert Kestner), Volker Bruch (Wilhelm Jerusalem), Burghart Klaussner (pan Buff), Henry Hubchen (ojciec Goethego), Xaver Hutter (przyjaciel Goethego)
prod.: Niemcy 2010 (102 min)
Philipp Stölzl w swoim filmie z ostentacyjnym wykrzyknikiem w tytule przedstawia historię młodego poety i filozofa dręczonego przez wielorakie rozterki duchowe. Przedsięwzięcie to było ryzykowne, głównie ze względu na reżyserską nonszalancję. W końcu Goethe to narodowa ikona Niemców i jeden z największych pisarzy niemieckojęzycznych wszech czasów. Nikt nie spodziewał się, że ktoś odważy się zdemontować od wieków przekazywany obraz geniusza. A jednak…
Jest rok 1772. Młody Johann Goethe studiuje prawo na Uniwersytecie w Strasburgu. Studia jednak mają dla niego mniej uroku niż inne sfery życia, toteż jego praca dyplomowa kończy się niepowodzeniem. Skazany za karę przez ojca na życie na prowincji (miasteczko Wetzlar) Goethe skupia się na poszukiwaniach sensu życia. Tam powstają jego pierwsze wprawki literackie, które nie spotykają się jednak z uznaniem.
Jego życie odmienia się w momencie spotkania Lotte Buff. Płomienny romans zostaje zakłócony przez ujawnienie faktu, iż kochanka zaręczona jest już z kimś innym i nie sprzeciwi się woli rodziców. W wyniku pojedynku z Kestnerem (narzeczony Lotte), Goethe ląduje w lochu i rozpoczyna prace na „Cierpieniami młodego Wertera”. Ta interesująca geneza wielkiego dzieła zdaje się prowadzić do humorystycznego, patetycznego wniosku: męki i ból nieszczęśliwego człowieka najczęściej stają się kamieniem milowym w historii literatury.
Thilo Wydra – GERMAN FILMMAKERS AND MOVIES 10/2010
„Zakochany Goethe” bazuje na powszechnie znanej historii, która stała się powodem powstania najwybitniejszego dzieła niemieckiego poety romantyzmu. Film Philippa Stolza nie jest w ścisłym sensie obrazem o samym Goethe, epoce w której żył, ani o jego utworach. To przede wszystkim film miłosny.
Filmowy Goethe to fircyk, lekkoduch, który nie przywiązuję specjalnie wielkiej wagi do tego jak żyje.
Bawi się, upija, żyje beztrosko do czasu, kiedy zmuszony przez ojca, będzie musiał podjąć pracę w kancelarii prawnej. Dzięki niej pozna Lotte Buff z którą połączy go silne uczucie. Jak się okaże niezbyt szczęśliwie, bowiem panna jest już przez swego ojca przeznaczona innemu kawalerowi. Pech chce, że tym wybrańcem jest przełożony Goethego i zarazem kolega z pracy, któremu poeta, nieświadomy personalnych powiązań, doradza w kwestiach miłosnych. (…)
Miłość Goethego naznaczona jest erotyzmem, komizmem i tragizmem, co powoduje, że na ekranie nie wypada nudnie.
Patryk Tomiczek – STOKLATKA.PL 1.12.2011