4 lutego 2014 (wtorek), godz. 17:00
(Archiwum)
Wieczór autorski Beaty Golacik (Kaliny Kowalskiej)
Kolejne spotkanie z cyklu 'Uwierz swoim skrzydłom z Polihistorem', które organizuję wraz z Mariuszem Boberem
w 'Galerii przy Bramie'
ul Grodzka 34/36 Lublin
04 02 2014 r
godz 17
Będzie to Wieczór autorski Beaty Golacik.
Serdecznie zapraszamy!!!
Kolejne spotkanie z cyklu 'Uwierz swoim skrzydłom z Polihistorem', które organizuję wraz z Mariuszem Boberem
w 'Galerii przy Bramie' ul Grodzka 34/36 Lublin
04 02 2014 rgodz 17
Będzie to Wieczór autorski Beaty Golacik.Serdecznie zapraszamy!!!BEATA GOLACIK – ur. w 1966 r. w Świdniku. Poetka, felietonistka.Wiersze publikuje pod pseudonimem KALINA KOWALSKA. Ukończyła teologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz studia podyplomowe z zakresu nauk społecznych (Wyższa Szkoła Dziennikarska im. M. Wańkowicza w Warszawie) i HR (Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie).Nauczycielka w szkole średniej.Pracuje i mieszka w Świdniku.Zajmuje się również publicystyką literacką – pisuje felietony i komentarze do lektur.Prowadzi dwa literackie blogi autorskie: Blog kowalski i Beata Golacik – felietony.Współpracuje z pomorskim magazynem literacko-artystycznym „Latarnia Morska”.Publikowała również w e-tygodniku literacko-artystycznym „Pisarze.pl”.W 2013 r. otrzymała Nagrodę Artystyczną Burmistrza Świdnika.Autorka tomów poetyckich: 'Za mną, przede mną' (2011), 'Światło' (2012), 'Łupki' (2013).Wcześniej, wybrane wiersze ukazały się drukiem w antologiach: Ogrodowe portrety (2010) i Ogrodowe pejzaże (2009) oraz w okolicznościowym zbiorku poetyckim – Układanka (2006, 2007).Jej poezję i publicystykę literacką znaleźć można na łamach pism literacko-kulturalnych: w wydaniach internetowych „Latarni morskiej” i „Pisarzy.pl” oraz drukiem w elbląskim kwartalniku „TygiEL” i raciborskim „Almanachu prowincjonalnym”.Kilka nowych wierszy Kaliny Kowalskiej ukaże się w lubelskim „Akcencie” - w jego pierwszym numerze z 2014 r.TOMIKI:
Poetycki debiut książkowy Kaliny Kowalskiej (Beaty Golacik).Wybór wierszy z lat 2006 - 2010. Format A5, okładka miękka, 88 stron, wydanie pierwsze. Lublin 2011.Dostępny na stronie: http://www.kalinawiersze.za.pl/ Z recenzji Wandy Skalskiej: 'A jak zatem w kontekście tych słów wyglądają same wiersze Kaliny Kowalskiej, w końcu najważniejsze dla książki, dla odbiorcy? Odpowiedź będzie jednoznaczna: dobrze, a momentami bardzo dobrze. Tak, mówię to z ulgą i z pełną odpowiedzialnością. Mamy tu do czynienia ze strofami co prawda na ogół powściągliwymi w obrazowaniu, za to mocnymi odwagą mówienia 'niepoprawnego' oraz nie potocznego. Frazy w tych utworach budowane są konsekwentnie, z podskórną myślą o sile niebanalności kontaktów z tym, co nas otacza, nie pomijając rozterek własnych. Autorka ma pełną świadomość tego, co mówi, co chce powiedzieć. Znajdujemy tego ślady w całym tomiku. Jak notujew utworze 'przed narodzeniem/1' (nawiązującym do Trudnego lasu Tymoteusza Karpowicza, poetyckiego guru autorki, chyba nie tylko jej) - nie ma przypadkowych metafor. Fakt, nie ma przypadkowych metafor w poezji, nie ma przypadkowych wersów.'Drugi tomik Kaliny Kowalskiej (Beaty Golacik).Cykl wierszy narracyjnych i korespondującychz nimi miniatur. Format A5 (poziomy), okładka miękka, 68 stron, wydanie pierwsze. Lublin 2012Dostępny na stronie:http://www.kalinawiersze.za.pl/
Z recenzji Leszka Żulińskiego: 'To nowa wyobraźnia, nowa wizyjność i nowy timbr. Również wyrazisty temperament literacki, oryginalność pomysłów, skojarzeń, wielce inteligentnych „fabularyzacji” przekazu refleksyjnego. I całkowita „pozastadność”. Kowalska wydeptuje od debiutanckiego tomiku własne ścieżki. To zdarza się tylko autorom wyrazistym i wyjątkowo utalentowanym. Co zdarzy się jeszcze tej Autorce? Myślę, że będzie nas każdym swoim tomikiem zaskakiwać.Na zakończenie chcę jeszcze odnotować ładny, nietypowy kształt tomiku i ciekawe ilustracje fotograficzne towarzyszące każdemu wierszowi (autorką zdjęć jest Bożenna Bielska); projekt okładki wykonała sama Kalina i cały tomik to niemal, jak już wspomniałem, „przedsięwzięcie domowe”, choć mające wszelkie cechy produktu profesjonalnego. To także poniekąd manifestacja niezależności poetki wobec istniejącego „przemysłu poetyckiego”, co pięknie rymuje się z jej rogatym charakterem i mocną osobowością. Dla mnie ten tomik jest wydarzeniem o cechach wybitności!'Trzeci zbiorek wierszy Kaliny Kowalskiej (Beaty Golacik).Miniatury lingwistyczne. Format 124 x 195, oprawa miękka, 86 stron, wydanie pierwsze. Lublin 2013. Dostępny na stronie:http://www.kalinawiersze.za.pl/
Z recenzji Marka Rapnickiego: 'Miniaturowe, nieledwie „japońskie” formy Kaliny Kowalskiej porywają się z poetycką motyką na słońce sensów, niedopowiedzeń, ulotnych skojarzeń. Porywają się skutecznie, bo gdy czytelnik dobija do drugiego brzegu tego tomiku, do ostatniego wiersza, jest już przekonany, iż w polszczyźnie nie ma nic jednoznacznego. Dzieje się tak, gdyż Kalina Kowalska szukając swojej ścieżyny w gąszczu znaczeń i jednak tradycji, opiera się (a nie – komu :) o wieloznaczność naszej mowy, idiomatyczność języka. Do zabawy znaczeniami dodaje swój talent słowotwórczy oraz inteligentny humor, dystans, zdolność do balansowania pomiędzy dramatem a komedią. Często w jednym utworze. Powstaje w ten sposób mozaika albo lepiej – patchwork - ułożony ze słów, które się od lat obok siebie nie widziały. I same zdziwione są takim sąsiedztwem, więc wywołują zdziwienieu czytającego. Zdziwienie, lecz nie – niezrozumienie. Wiersze te bowiem odwołują się do instynktownego, jakby pozawerbalnego czucia języka, które – okazuje się – potrafi rozszerzyć „płuca” zapisu o długości czasem zaledwie dwóch, trzech wersów. To droga ryzykowna, ale jest w „Łupkach” wystarczająco dużo dowodów, że artystycznie opłacalna. Nie znaczy to przecież, że Autorka ściga się po sukces. Wręcz przeciwnie, wydaje się,że pochłonięta jest przede wszystkim rozmową z samą sobą (jak to poeta), i że niedyskretny czytelnik zagląda jej przez ramię.'BLOGI:„Blog kowalski”Rodzaj dziennika, osobiste komentarze dotyczące zjawiskliterackich, wydarzeń kulturalnych, poezja, proza, książka, film, życie codzienne…http://beatagolacikblog.blox.pl/html„Beata Golacik – felietony” Publicystyka literacka: felietony i teksty recenzenckie w formie komentarzy do czytanych lekturhttp://beatagolacikfelietony.blox.pl/htmldodane przez Inana
ostatnia aktualizacja: 2014-01-28